20.08.2012, 18:08
W sumie to jedynie pierwsze zdanie nawiązuje do tematu.
-----
Na DP pojawił się dość ciekawy artykuł odnośnie tego czego nie powinniśmy przechowywać na dysku SkyDrive.
*cytat pochodzi ze strony dobreprogramy.pl
*cytat pochodzi ze strony dobreprogramy.pl
Starają się zapienić pełna prywatność sprawdzając jednocześnie co przetrzymujemy na SkyDrive. Dość sprzeczne moim zdaniem działanie. Rozumiem gdyby sprawdzane były foldery/pliki udostępnione ale nie prywatne.
Jako użytkownik tej usługi zaczynam się martwic, by któregoś dnia nie stracić swojego backupu w chmurze przez jedno zdjęcie, które zostanie przez kogoś uznane za nieodpowiednie.
-----
Na DP pojawił się dość ciekawy artykuł odnośnie tego czego nie powinniśmy przechowywać na dysku SkyDrive.
Cytat: Warunki użytkowania zabraniają przechowywania tam, nawet w prywatnych katalogach, materiałów przedstawiających nagość ludzi lub humanoidalnych postaci rysunkowych (fantasy, manga, anime itp.), treści wulgarnych, promujących rasizm, przemoc czy fanatyzm. Oznacza to, że 60 milionów użytkowników usług Microsoftu w ponad 100 krajach nie może na tym dysku przechowywać legalnie zakupionej pornografii, komiksy również są podejrzane, nie wspominając już o zdjęciach z wakacji nad morzem. Należy zachować szczególną ostrożność również umieszczając na swoim koncie zrzuty ekranu czy zapisy rozgrywek z co bardziej krwawych gier.
*cytat pochodzi ze strony dobreprogramy.pl
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Cytat: Microsoft tłumaczy swoją politykę dążeniem do wypromowania SkyDrive jako usług w 100% bezpiecznych na całym świecie. Aby do tego dojść firma stara się zapewnić pełną prywatność oraz zagwarantować, że usługi nie będą wykorzystane w sposób nielegalny
*cytat pochodzi ze strony dobreprogramy.pl
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Starają się zapienić pełna prywatność sprawdzając jednocześnie co przetrzymujemy na SkyDrive. Dość sprzeczne moim zdaniem działanie. Rozumiem gdyby sprawdzane były foldery/pliki udostępnione ale nie prywatne.
Jako użytkownik tej usługi zaczynam się martwic, by któregoś dnia nie stracić swojego backupu w chmurze przez jedno zdjęcie, które zostanie przez kogoś uznane za nieodpowiednie.