RING - Czyli test darmowych programów zabezpieczających.
Moje podejście było by takie:

Zainstalowałeś wszystkie programy w jednym dniu.
Każdy z nich ma ileś tam tysięcy sygnatur w tym dniu.
Wyłączasz aktualki lub neta.
Nie pozwalasz by baza się zwiększała w tych programach ( dlaczego? - będzie niżej), każdy ma swoją daną ilość.
Robisz test i wyłaniasz wygranego który przechodzi dalej.
Najlepszy będzie przechodził dalej aż któryś z nich wygra Twój test.

Twoje podejście wg. mnie ;

Aktualizujesz 2 , 3 programy przed testem - pojedynkiem.
Pozwalasz na przyrost bazy sygnatur programu ,( bo gdyby był nie aktualizowany w momencie testu-pojedynkutylko raz po zainstalowaniu kilka dni wcześniej - nie ma takiej sytuacji) tym samym skuteczność wzrasta względem innych 2,3 programów gdzie test-pojedynek był robiony dzień, dwa wcześniej.
Pierwszy i drugi program w teście-pojedynku będzie miał o wiele tysięcy mniej sygnatur wirusów niż ten który prowadzi pojedynek na zaktualizowanej bazie np. po 4 dniach.

Paczki malware zmieniasz oczywiście.

Które podejście wg. Ciebie do testu jest rozsądniejsze? Moje czy Twoje? :crazy:
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Re: RING - Czyli test darmowych programów zabezpieczających. - przez andrzej76 - 01.06.2012, 20:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości