20.06.2011, 19:31
Dzisiaj próbowałem zainstalować PC-BSD na laptopie i wyglądało to znacznie "zabawniej" niż wszystkie testy jakichkolwiek dystrybucji Linuksa (wiem że to nie Linux jako taki, zaraz chyba poprawię nazwę działu): płyta w napędzie, boot... coś mignęło i reboot niemalże natychmiastowy.
Eeee? Ma ktoś może pomysł na to, z czym to może być związane / jak to "obejść"? Dodam tylko, że z USB sytuacja jest identyczna.
Eeee? Ma ktoś może pomysł na to, z czym to może być związane / jak to "obejść"? Dodam tylko, że z USB sytuacja jest identyczna.