02.07.2012, 20:00
Pokusiłem się o napisanie recenzji dla programu, który znany jest ze swojej nikłej skuteczności . Osobiście posiadam go na drugim komputerze w celach nieco destrukcyjnych
Zaczynając...
IOBit Malware Fighter to program stworzony przez zespół
Malware fighter korzysta teoretycznie z własnego silnika, chmury oraz heurystyki - teoretycznie , bo w praktyce żadnego z tych komponentów nie widać.
Instalacja:
Instalka zajmuje na dysku : 18,6 MB. Instalacja prowadzi nas w języku angielskim oraz chce zainstalować IOBit Toolbar ( Radzę oddalić tą opcję przyciskiem decline ) .
Krótka chwila i już możemy cieszyć się interface programu, który jest naprawdę ładny. Przeprowadzamy pierwszy, szybki skan aby Malware Fighter mógł upewnić się że nasz system jestjeszczeczysty Rzuca się w oczy nachodzenie tekstu na siebie:
Wersja Free IOBit Malware Fighter posiada spore ograniczenia które znosi kod do wersji Pro. W ograniczonej wersji nie posiadamy:
• Ochrony Procesów,
• Ochrony USB,
• Ochrony przed szkodnikami (...) i reszta tekstu się nie zmieściła,
• Opcji automatycznego usuwania malware,
• Automatycznych aktualizacji,
• Darmowej pomocy technicznej,
''
Wersja Pro kosztuje aktualnie 19.25 $ a jako gratis do niej dostajemy Avasta Pro na rok. Pisząc tą recenzję zastanawiam się . Po co komuś wersja Pro skoro wnosi coś czego i tak nie doświadcznymy? Automatyczna aktualizacja? Poza aktualizacją którą dostajemy zaraz po zainstalowaniu nie miałem żadnej innej.
Zasoby:
Nie ma co jednak narzekać bo czasami rzuci pojedyńczy alert:
Przeskanowałem najnowszą paczkę z forum :
11/300 . Wynik mówi sam za siebie.
Oczywiście nie mogło zabraknąć opcji Like It, więc klik i na tym zakończymy swoją przygodę z IOBit Malware Fighter.
Pierwsza recenzja , pierwsze opinie Jeśli styl pisania Wam odpowiada to mogę czasami coś skrobnąć.
Zaczynając...
IOBit Malware Fighter to program stworzony przez zespół
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
lansujący teraz[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
.Malware fighter korzysta teoretycznie z własnego silnika, chmury oraz heurystyki - teoretycznie , bo w praktyce żadnego z tych komponentów nie widać.
Instalacja:
Instalka zajmuje na dysku : 18,6 MB. Instalacja prowadzi nas w języku angielskim oraz chce zainstalować IOBit Toolbar ( Radzę oddalić tą opcję przyciskiem decline ) .
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Krótka chwila i już możemy cieszyć się interface programu, który jest naprawdę ładny. Przeprowadzamy pierwszy, szybki skan aby Malware Fighter mógł upewnić się że nasz system jestjeszczeczysty Rzuca się w oczy nachodzenie tekstu na siebie:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Wersja Free IOBit Malware Fighter posiada spore ograniczenia które znosi kod do wersji Pro. W ograniczonej wersji nie posiadamy:
• Ochrony Procesów,
• Ochrony USB,
• Ochrony przed szkodnikami (...) i reszta tekstu się nie zmieściła,
• Opcji automatycznego usuwania malware,
• Automatycznych aktualizacji,
• Darmowej pomocy technicznej,
''
Wersja Pro kosztuje aktualnie 19.25 $ a jako gratis do niej dostajemy Avasta Pro na rok. Pisząc tą recenzję zastanawiam się . Po co komuś wersja Pro skoro wnosi coś czego i tak nie doświadcznymy? Automatyczna aktualizacja? Poza aktualizacją którą dostajemy zaraz po zainstalowaniu nie miałem żadnej innej.
Zasoby:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Nie ma co jednak narzekać bo czasami rzuci pojedyńczy alert:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Przeskanowałem najnowszą paczkę z forum :
11/300 . Wynik mówi sam za siebie.
Oczywiście nie mogło zabraknąć opcji Like It, więc klik i na tym zakończymy swoją przygodę z IOBit Malware Fighter.
Pierwsza recenzja , pierwsze opinie Jeśli styl pisania Wam odpowiada to mogę czasami coś skrobnąć.