Humor ;-)
Blondyneczka wróciła właśnie po pierwszym dniu w szkole w nowym roku do domu :
Mamusiu, Mamusiu (krzyczała od progu).Dzisiaj na matematyce liczyliśmy. Wszystkie dzieci
potrafiły liczyć tylko do czterech, jednak ja policzyłam aż do dziesięciu. Spójrz :
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10

- Bardzo dobrze, odrzekła jej matka
- Czy to dlatego, że jestem blondynką ? Spytała się dziewczyna
- Tak kochanie, to dlatego, że jesteś blondynką

Następnego dnia blondyneczka znowu wróciła sama w skowronkach do domu. Mamusiu, mamusiu
(zakrzyczała od progu). Dzisiaj na polskim mówiliśmy alfabet i wszystkie dzieci potrafiły
powiedzieć tylko do literki D. Za to ja potrafię aż do G. Spójrz : A,B,C,D,E,F,G.

- Bardzo dobrze, odrzekła jej matka
- Czy to dlatego, że jestem blondynką ? Spytała się dziewczyna
- Tak kochanie, to dlatego, że jesteś blondynką

Trzeciego dnia, znowu wróciła zadowolona do domu. Mamusiu, mamusiu
(zakrzyczała od progu).Dzisiaj mieliśmy wychowanie fizyczne. I kiedy się przebieraliśmy
w szatni zauważyłam, że wszystkie dziewczyny mają płaskie piersi. A ja mam to :
Podniosła koszulkę do góry odsłaniając dwie jędrne piersi.

- Bardzo dobrze, odrzekła jej matka
- Czy to dlatego, że jestem blondynką ? Spytała się dziewczyna
- Nie skarbie, to dlatego, że masz 24 lata.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Zajefajne ktośtam
Przychodzi tuńczyk do restauracji i mówi do kucharza:
- Sukinsynu, zabiłeś mi ojca!
Kucharz na to:
- Przepraszam cię, stary - taka robota...
Tuńczyk mówi:
- Wyzywam cię na pojedynek szachowy! Jak wygrasz, będziesz mógł mnie usmażyć, ale jak przegrasz -już nigdy nic nie przyrządzisz!
Zaczęli grać. Jak to przy szachach - emocje jak na rybach. Jak wiadomo, wszystkie tuńczyki uwielbiają grać w szachy, więc kucharz dostał mata w kilu posunięciach. Wstał, wyciągnął kosę i wbił ją tuńczykowi w bebechy aż po rękojeść:
- Przecież wygrałem... - stęknął tuńczyk.
- Twój ojciec też wygrał...
+18
Czarnobylski las. Przez ostępy, głośno tupiąc, przedziera się Czerwony Kapturek - około trzech metrów wzrostu, bary szerokie na dwa metry, dwudniowy zarost na twarzy, dwa grube warkocze.
Na spotkanie jej, jak to w bajce, wyszedł wilk - maleńki, wychudzony, zabiedzony, oczy wielkie ze strachu.
Czerwony Kapturek basem:
- A ty, tego... co... pierożki chcesz mi zabrać?
Wilk, trzęsąc się ze strachu:
- Nnnnie...
Kapturek groźniej:
- A co, zgwałcić może chcesz?
Wilk, przysiadając ze strachu:
- Nnnnie... Nnnnoo ccco ttyyy...
Czerwony Kapturek, zadzierając spódnicę:
- No masz, chociaż obciągnij.
Ktośtam: nie wiem czy wiesz, ale nakręcono krótkometrażowy film dokładnie ekranizujący to, co w spoilerze Smile

Mogę podać linka na PW jak ktoś chce.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Plati skoro tak nalegasz Tongue
Cool
Urodziły się bliźniaki syjamskie, zrośnięte w najgorszym możliwym miejscu...
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
w Sosnowcu.
Uff, dobrze że nie w Radomiu Smile
Za sprawą G+ (taaa, trzeba było o tym wspomnieć Grin) trafiłem na pewien blog rysunkowy.
Problemy tam poruszane mnie jeszcze nie dotyczą, za młody jestem, ale niektóre rozkładają.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Amerykanin, Francuz, Turek i Polak rozmawiają o dumie narodowej.
- Ja jestem dumny z CIA – zaczął Amerykanin. Oni wiedzą wszystko o świecie, często zanim się to wydarzy.
- Ja jestem dumny z naszych kobiet – kontynuuje Francuz. To najpiękniejsze i najbardziej eleganckie kobiety na świecie, a do tego wcale nie łatwo zaciągnąć którąś do łóżka.
- Może to głupio zabrzmi – mówi Turek – ale ja jestem dumny z naszych dywanów. To najbardziej okazałe dywany na świecie. Mało kto może sobie na nie pozwolić, dlatego ozdabiają największe rezydencje i pałace.
Polak siedzi cicho.
- A ty, Polaku – dopytują pozostali – z niczego nie jesteś dumny?
- Ja jestem dumny z siebie.
- Jak to?
- W zeszłym tygodniu przeleciałem śliczną Francuzkę na tureckim dywanie w mojej kawalerce i dam sobie rękę uciąć, że CIA o tym nie wie.
@ Ktośtam , mocne Beer
0x DEADBEEF
Spowiedz
Prosze ksiedza uprawialem sex z ksiedzem z sasiedniej parafi.
Ksiadz uderza piescia ze zloscia w konfensjonal i mowi:
Tu jest twoja parafia i tu jest twoj ksiadz!!!
Pewna kobieta w czasie porodu miała strasznie ciśnienie. Po prostu wystrzeliwała noworodki niczym z armaty. Skutkiem tego każdy jej poród kończył się rozmazaniem noworodka na ścianie sali porodowej. Na nic przebiegłe zabiegi lekarzy, próbujących obniżyć siłę parcia kobiety, schemat zawsze był ten sam, strzał i martwe dziecko na ścianie. Pewnego dnia ordynator wpadł na pomysł, żeby w przypadku porodu wynająć zawodowego bramkarza piłkarskiego, który złapie noworodka nim ten uderzy o ścianę. Tak też zrobiono. Kobieta rodzi, prze z całych sił, nagle wystrzeliwuje noworodka. Bramkarz interweniuje, rzuca się, łapiąc dziecko w ostatniej chwili. Na sali pełna radość, oklaski pielęgniarek i lekarzy, łzy szczęścia matki, wrzawa jak na stadionie.
- WYJAAAAAAAAAZD! - krzyknął bramkarz, po czym wykopał noworodka rozmazując go na suficie.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


hahahahah Grin
Para staruszków wraca samochodem z wakacji nad morzem. Zatrzymuje ich drogówka.

[P] -Policjant, [M] -Mąż, [Ż] -Żona

[P] -Dzień dobry, mogę zobaczyć pańskie prawo jazdy?
[Ż] -(niedosłysząc) Co on powiedział?
[M] -Zapytał czy może zobaczyć moje prawo jazdy.
[P] -Widzę, że są państwo z Radomia.
[Ż] -Co on powiedział?
[M] -Zapytał, czy jesteśmy z Radomia.
[P] -Wie Pan, bez obrazy, ale uprawiałem w Radomiu najgorszy seks w swoim życiu.
[Ż] -Co on powiedział?
[M] -Powiedział, że chyba skądś cię zna.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Radom dał Polsce najlepszą w świecie broń strzelecką: pistolety Vis i Beryl, a także karabiny Mauser. Podczas Powstania Warszawskiego pracownicy Fabryki Broni z narażeniem życia dostarczyli powstańcom amunicję do pistoletu Błyskawica. Co z maszynami do szyciaŁucznik, telefonami z Radomskiej Wytwórni Telefon, butami i materiałami skórzanymi z fabryki "Radoskór". A papierosy? Radomskie! Co z radomskim Czerwcem ''76?

Oto czym odwzajemniają się rodacy - szyderstwem.
Wielkie dzięki.
@Eugeniusz nie ma za co. Grin
A Kielce są najważniejszym miastem w Świętokrzyskim. Grin


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości