Pierwsze testy antywirusów na Windows 7

[baldys15]

coś słuch zaginął o PC tools Antivirus,ciekawe czy wreszcie dodadzą funkcję ochrony przed spyware/adware czy ochronę proaktywną(Heurystyka i HIPS behawioralny-ThreatFire)

[adam_993]

TF i Spyware Doctor są modułami w Pc Tools IS.

[krzysiekx]

Jest w tym teście NIS?

[Jurek]

Jest w tym teście NIS?

Jest SES:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[baldys15]

michodzi o wersję bezpłatną PC tools Antivirus

[adam_993]

Nie wrzucą tego do bezpłatnej wersji. Zresztą możesz sobie zainstalować pakiety osobno - firewalla, av, TF i Spyware Doctor (skaner). Prawie to samo ale większe zużycie RAM.

[LikwidatoR]

DW nie jest prostym programem jak się wydaje. Test ,że ściągnij z zaufanych stron czasem okażą się złudne bo w vortalach też zdarzają się przypadki zainfekowanych programów a strony producentów też czasem są atakowane a skanowanie na Vt każdego plikuw dużych ilościach jest męczące .To jest loteria czy dać do zaufanych czy nie . Lepsza klasyczna Piaskownica lub jakiś program do wirtualizacji

[Jurek]

DW nie jest prostym programem jak się wydaje. Test ,że ściągnij z zaufanych stron czasem okażą się złudne bo w vortalach też zdarzają się przypadki zainfekowanych programów a strony producentów też czasem są atakowane a skanowanie na Vt każdego plikuw dużych ilościach jest męczące .To jest loteria czy dać do zaufanych czy nie . Lepsza klasyczna Piaskownica lub jakiś program do wirtualizacji

DW to niezwykle prosty program, który mogą obsługiwać małe dzieci i gospodynie domowe. Niczego nie zainstalują ponieważ nie potrafią zrobić tego z poziomu hipsa. Jeżeli ktoś potrafi, to jeżeli ma mózg, wie co instaluje i co trzeba zrobić aby sprawdzić, czy program jest czysty. Można oczywiście używać AV w czasie rzeczywistym ale po co obciążać kompa, jeżeli można sprawdzić plik skanerami, w tym takimi które posiadają kilka silników

[LikwidatoR]

Jurek ty myślisz logicznie i umiesz stwierdzić na oko czy to virus czy nie chyba wywale wszelkie zabezpieczenia i bede Tobie podsyłał screeny plików i mi powiesz czy jest to virus czy dobry plik

Nie mam z tym Zord problemów, ponieważ pobieram tylko znane pliki instalacyjne z bezpiecznych źródeł a wszystkie inne pobrane pliki są zaizolowane a nawet dla kosmetyki okresowo skanowane on-demand.

DefenseWall zapewnia stuprocentową ochronę real-time w trybie niezaufanym. Jeżeli jednak musisz zainstalować nieznany soft jako zaufany masz kilka możliwości.
1. Zainstalować go w wirtualnym systemie i przeanalizować jego działanie
2. Przesłać plik do kilku labów firm antywirusowych
3. Wrzucić plik na Virus Total i jeżeli żaden AV nie wykrywa, to istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że jest czysty
4. Przeskanować plik instalacyjny z prawokilku Hitmanem Pro (siedem skanerów w chmurze) i mieć nadzieję, że wynik jest właściwy

Nie widzę kompletnie sensu używania antywirusa, czy pakietu zabezpieczającego w czasie rzeczywistym.

DW nie jest prostym programem jak się wydaje. Test ,że ściągnij z zaufanych stron czasem okażą się złudne bo w vortalach też zdarzają się przypadki zainfekowanych programów a strony producentów też czasem są atakowane a skanowanie na Vt każdego plikuw dużych ilościach jest męczące .To jest loteria czy dać do zaufanych czy nie . Lepsza klasyczna Piaskownica lub jakiś program do wirtualizacji

DW to niezwykle prosty program, który mogą obsługiwać małe dzieci i gospodynie domowe. Niczego nie zainstalują ponieważ nie potrafią zrobić tego z poziomu hipsa. Jeżeli ktoś potrafi, to jeżeli ma mózg, wie co instaluje i co trzeba zrobić aby sprawdzić, czy program jest czysty. Można oczywiście używać AV w czasie rzeczywistym ale po co obciążać kompa, jeżeli można sprawdzić plik skanerami, w tym takimi które posiadają kilka silników

Jurek patrz na to z innej strony. Ja wiem ,że Dw jest łatwym, programem który nie obciąża kompa jak Av, wiem ,że każde dziecko da sobie z nim radę, ogranicza się dodanie programu do zaufanych czy tez nie ale patrz teraz wytęż mózg. Pytanie kiedy dać do zaufanych a kiedy nie. Powiesz przeskanuj na Vt to po pierwsze jest męczące, 2 to zdarza się ,że jakiś wirus wogóle żaden skaner na Vt nie wykrywa więc pomyślisz,że jak nie wykrywa żaden to czysty a może byc wirus, 3przeskanuj Hitmanem pro, sam dobrze wiesz,że nie wykrywa all więc też nie ma gwarancji, 4odwiedzaj zaufane strony tez może Cie to zawieść bopliki czasami w vortalach są zainfekowane. A wszystko instalować jak leci jako niezaufane mija się z celem A piaskowca BF czy sandoxie jak sie pomylisz zainstalujesz zainfekwoanyprogram to tak czy siak jesteś chroniony 1 kliknięcie wirus znika. Tak samo wirtualizacja raz dwa i po sprawie w dw trzeba przypuszzcać dać zaufane czy nie. Nie jest za bardzo praktyczny ten program, nastawia się w pewnym sensie na szczęście

[polak900]

infekcja wirusem następuje zazwyczaj po kliknięciu na zainfekowany plik
jak mam taki rzekomo zainfekowany plik to go najpierw uruchamiam jako niezaufany i patrze co się dzieje w systemie
jeżeli nic podejrzanego się nie dzieje to wywalam wszystko na temat tego pliku z rollback i instaluje program jako zaufany
stosując taki algorytm nie mam już dłuższy czas infekcji

sandboxie przypominam już zostało złamane więc może się to stać znowu

[Jurek]

Jurek patrz na to z innej strony. Ja wiem ,że Dw jest łatwym, programem który nie obciąża kompa jak Av, wiem ,że każde dziecko da sobie z nim radę, ogranicza się dodanie programu do zaufanych czy tez nie ale patrz teraz wytęż mózg. Pytanie kiedy dać do zaufanych a kiedy nie. Powiesz przeskanuj na Vt to po pierwsze jest męczące, 2 to zdarza się ,że jakiś wirus wogóle żaden skaner na Vt nie wykrywa więc pomyślisz,że jak nie wykrywa żaden to czysty a może byc wirus, 3przeskanuj Hitmanem pro, sam dobrze wiesz,że nie wykrywa all więc też nie ma gwarancji, 4odwiedzaj zaufane strony tez może Cie to zawieść bopliki czasami w vortalach są zainfekowane. A wszystko instalować jak leci jako niezaufane mija się z celem A piaskowca BF czy sandoxie jak sie pomylisz zainstalujesz zainfekwoanyprogram to tak czy siak jesteś chroniony 1 kliknięcie wirus znika. Tak samo wirtualizacja raz dwa i po sprawie w dw trzeba przypuszzcać dać zaufane czy nie. Nie jest za bardzo praktyczny ten program, nastawia się w pewnym sensie na szczęście

A co jest Twoim zdaniem bardziej praktyczne i skuteczne od DW. Jeżeli instalujesz nieznane aplikacje poza wirtualnym środowiskiem, bez wcześniejszego ich sprawdzenia, to nic Cię nie uchroni. Jeżeli nie wykryje wirusa siedmioskanerowy Hitman Pro, to nie wykryje tym bardziej antywirus z jednym skanerem.
Można oczywiście używać DW zamiast upierdliwego klasycznego hipsa z AV real-time ale, czy to ma sens.
Instalowanie nieznanych programów na fizycznym systemie jest błędem a zestawy zabezpieczające mają chronić system bezpośrednio, przed infekcjami z poziomu neta i dysków wymiennych. Jeżeli ktoś instaluje świadomie szajs poza wirtualem, to nic mu nie pomoże.

[LikwidatoR]

Każdy z nas ma odmienne spojrzenie w kwestii bezpieczeństwa

[Jurek]

Każdy z nas ma odmienne spojrzenie w kwestii bezpieczeństwa

Nie wydaje mi się aby to spojrzenie było zbyt odmienne. Obydwaj nie używamy AV real-time i stosujemy HIPS oraz wirtualizację. Różnica polega na tym, że Ty stosujesz ciężki firewall z klasycznym upierdliwym hipsem i mało praktyczną piaskownicę, a ja leciutki i bezobsługowy HIPS z piaskownicą z szybką i wygodną zaporą sieciową.

[LikwidatoR]

Dla mnie nie jest ciężki, pozatym nie używam Hipsa w Oa. Mam aktywny tylko sam goły Fw i jest bardzo lekki na moją konfigurację sprzętową Piaskownica Bf jest wygodna, łatwa w obsłudze i skuteczna więc nie narzekam

[ichito]

Jurek...piszesz tylkopraktycznie z perspektywy własnych doświadczeń. Piszesz o DW jako o uniwersalnym i niezwykle prostym w obsłudze sofcie...niemal "idioten soft". Ale...z wszystkich użytkowników - i tu muszę się zgodzić z Likwdatorem - 10% może przed pobraniem pliku zastanowi się skąd go wziąć, poszuka w miarę bezpiecznej lokalizacji i zapisze jako niezaufany plik, jeśli będzie miało DW...następne 10 % będzie miało wątpliwości i możliwe, że po pobraniu zeskanuje go na np. VT...80% nie zrobi nic poza pobraniem skądkolwiek i uruchomieniu zaraz po tym. W efekcie 20% użytkowników będzie jakoś chronionych, a pozostałe 80% jest narażone...i nie tylko przez samą głupotę...na potencjalne zainfekowanie.
Piszesz o HIPSach jak o samym źle...upierdliwy, niezrozumiały, wręcz niepotrzebny...ale HIPS to tak samo jak ból, który czujemy...jest sygnałem, że coś niedobrego się dzieje. I może faktycznie część będzie klikać bezmyślnie i zezwalać lub zabraniać na jakąś akcję, ale część też przeczyta i zastanowi się nad "objawem".

[Eru]

Jakby tak DW pozwalał na "wirtualizację" (jak w przypadku sandboxie itp.) tak żeby można było program zainstalować i sprawdzić co się dzieje, i jak wszystko w porządku to kasacja i instalujemy na żywca a jak syf to kasacja - to nie było by takiego problemu

[polak900]

czegoś takiego ie potrzeba jak się zna program i umie się go używać

[Eru]

czegoś takiego ie potrzeba jak się zna program i umie się go urzywać

Ale zastanów się "A jeśli się go nie zna i nie umie u ż ywać"

[polak900]

to i z innym programem masz takie same problemy
ale byka zrobiłem- porażka

[Eru]

Przydałoby się plik pomocy spolszczyć w DW bo jest po angielsku - bo jeżeli ktoś się dopiero zapoznaje to może z niego skorzystać