SafeGroup

W czasie instalacji mógł się zaktualizować

no nie wiem nie znam za bardzo linuxowych programów ale np taki Iceweasel wersja 3.5 rok 2009 chyba powinna być jakaś nowsza wersja

Aktualna wersja stabilna 3.5.15 / 11 grudnia 2010; 176 dni temu

3.5.16-7 jest w gałęzi stabilnej
3.5.19-2 w testowej
3.5.19-2 w niestabilnej
Ogólnie rzecz biorąc, wersje są stare.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

wiedziałem że w debianie są starsze wersje ale nie myślałem że aż o kilka generacji

do pliku:/etc/apt/sources.list/ dodaj następujące repo:



i w konsoli wykonaj polecenia:


a jak chcesz Iceweasel 4 to dodaj te repo:



i w konsoli wykonaj polecenie:

Aj aj aj, mogłem zainstalować bazowy system, dopiero po instalacji zainstalować przez aptitude to co chcę.
Teraz mam tylko bałagan w pakietachv

Jeeee, świeże Ubuntu po wrzuceniu własnościowych sterów od ATi (z tego ich panelu od sterowników, bez kombinowania) już nie wstał, to samo co z PCLOS.
Muszę sobie obiecać: kolejne zabawy z Linuksem nie wcześniej jak za 3-4 miesiące

OpenSuse przetestuj lub Mandrivę.

Łukasz, spokojnie. Też kiedyś miałem tyle problemów z Ubuntu. Teraz śmiga jak złoto. Po prostu pewne rzeczy muszą "dojrzeć" ;-)

Obawiam się, że to się szybko nie stanie - pomysły naprawdę fajne, ale ze względu na otwartość to te systemy jak dla mnie wypadają gorzej, no bo gorzej radzą sobie ze sprzętem.
Może gdybym miał deskopa i na Nvidii problemów by nie było, no obecnie są.

Niestety, ale czasami korzystając z alternaywnego systemu czuję się jak partyzant.
Dobrze że mam starszego notebooka. Działa wszystko: od ACPI po WiFi. Hibernacja, wstrzymanie, touchpad, czytnik kart, dźwięk wszystko działa. Może nawet lepiej niż pod Windowsem, bo nie muszę instalować sterowników.

Teraz jest taki okres, w którym z jednej strony wzrasta popularność Linuksa na komputerach osobistych (bo na serwerach panuje, a gdzie sprzęt specjalistyczny, komórki), z drugiej brak wsparcia producentów hard- i software.

A ja właśnie skombinowałem sobie distro co się nazywa Porteus.System uruchamia się w jakieś 15-20 sekund i zapowiada się całkiem ciekawie. A Debian nie chce współpracować z moją kartą wifi, a na kablu wiązać się nie będę.

Jester.The.Mad napisał(a):A ja właśnie skombinowałem sobie distro co się nazywa Porteus.System uruchamia się w jakieś 15-20 sekund i zapowiada się całkiem ciekawie. A Debian nie chce współpracować z moją kartą wifi, a na kablu wiązać się nie będę.

Debian nie ma zamkniętych sterów więc raczej będzie ciężko, trza by mieć oddzielnie przygotowane.

Zainstalowałem Ubuntu.
Przez netinstall oczywiście, oszczędzam napęd (swoją drogą jak mi padnie kopia Windows to będzie baj baj Windows , wtedy widziałem już postęp.
Taki netinstall Ubuntu to dobra rzecz. Na plus - dobrze że dodali do pliku preseed (ten plik zawiera informacje o instalowanej wersji, dostępnych odmianach) wszystkie odmiany - Xubuntu, Ubuntu, Mythbuntu.
Z jednej płyty netinstall można zainstalować kilka wersji

Przez kilka dni korzystałem z Debiana, ale zrezygnowałem z niego bo nie potrafiłem ustawić czcionek. A walczyłem na wszystkich frontach: zainstalowałem dodatkowe czcionki, ustawiałem wygładzanie, hinting... oczy bolały straszliwie po 30 minutach

W pogawędkach piszesz że ponoć są informacje o Ubuntu, a tutaj podajesz link. Ciekawe

eee a to źle, że tam piszę ,a tu podaję? bo nie kapuje XD

Dobrze, ale zabawnie to wygląda , jakbyś był dwiema różnymi osobami.