SafeGroup

lukasamd napisał(a):W wypadku Ubuntu najlepszym rozwiązaniem jest świeża instalacja.
To distro ma tendencje do "rozlatywania się" przy aktualizacji.

Nieprawda. Wystarczy wiedzieć co się robi i nic się nie posypie.

Od wczoraj testuję najnowsze wydanie Linux Mint z Cinnamon na pokładzie.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Musiałem całkowicie wyłączyć kartę graficzną Nvidia, bo niestety co jakiś czas system się zawieszał. Na zintegrowanej wszystko działa stabilnie.

Pomyślałem dzisiaj, że skoro nie gram w gry, a na uczelni i tak korzystam z GCC i innych programów GNU (emacs ) i dodatkowo nie muszę korzystać z programów Emsisoftu, to Windows nie jest mi potrzebny.

To moje drugie podejście do tej sprawy, to znaczy drugi raz nie mam na swoim laptopie Windowsa.

Sprzętowo wygląda to tak:
- Intel Core2Duo 2.26
- 6 GB RAM
- SSD Plextor M5S
- Intel GMA45

Na Windowsie miałem problem z obrazem, pojawiała się "pikseloza", zwłaszcza podczas przeglądania pdfów. Nie potrafiłem tego rozwiązać, pojawiło się to po zamontowaniu dodatkowej kości RAM.

Mam Ubuntu 14.04 i jestem zadowolony. Miałem dzisiaj nawet zainstalowaną Fedorę 20, ale niestety, nie miała nawet zainstalowanego kompilatora C/C++ :/ i nie chciało mi się tego wszystkiego instalować.

Unity? Daje radę na tym GMA?

Unity.

Mała literówka, to GM45, nie GMA. Ale wychodzi na jedno, zintegrowana to zintegrowana.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

No dobra, kręci mnie jeszcze openSUSE, właśnie go wgrywam na pendrajwa.

Hm... miałem kilka podejść. Najlepsze KDE.. ale poza tym, nic ciekawego, jakiś taki, bezpłciowy.

lukasamd napisał(a):Hm... miałem kilka podejść. Najlepsze KDE.. ale poza tym, nic ciekawego, jakiś taki, bezpłciowy.

Ja osobiście uważam openSUSE za bardzo dobrą dystrybucję, nieco lepszą od Fedory, choć i ta nie jest zła (duży minus - Gnome 3).
openSUSE jest fajnie rozwijany - wersja developerska Factory, ciągła Tumbleweed, nowa wersja co 9 miesięcy ze wsparciem 18 miesięcy, wersja Evergreen z 3-letnim wsparciem społeczności. Do tego YAST ułatwiający najczęstsze czynności administracyjne systemu.

Owszem, openSUSE ma świetnie "wykonane" KDE. Jakością przewyższa nawet lubianego przeze mnie PCLinuxOSa (który ostatnio podupadł). Wygląd jest bardzo spójny, zestaw aplikacji jest bardzo dobrze dobrany. Tyle że mi KDE zawsze nie odpowiadało (no może poza tym w PCLOSie), zawsze wolałem GNOME, które jest dużo prostsze i wygodniejsze, a GNOME Shell to już w ogóle majstersztyk. Czekam na GNOME OS od Red Hata .

preter napisał(a):nieco lepszą od Fedory

openSUSE na pewno jest znacznie bardziej stabilny i pewny. Domowy użytkownik powinien z niego korzystać. Fanatykom Red Hata zostawmy Fedorę.

Jeśli ktoś chce mieć jednak system "Red Hat-like", ale stabilny jak skała, polecam Scientific Linux.

Gienek a Ty jedziesz na tym Ubu z Unity na lapie, czy stacjonarce?
Jak wygląda u Ciebie użycie energii oraz temperatury prcoesora?

lukasamd napisał(a):Gienek a Ty jedziesz na tym Ubu z Unity na lapie, czy stacjonarce?

To je laptop, Lenovo Thinkpad T400.

lukasamd napisał(a):Jak wygląda u Ciebie użycie energii oraz temperatury prcoesora?

Ciężko mi to ocenić, na Windowsie nie monitorowałem temperatur i nie mam porównania. Ale jak tak badam temperaturę powietrza u wylotu, to jest jakby nieco cieplej, a mam odpalonego tylko Firefoksa z 5 kartami, z czego jedna to Deezer i ciągła muzyczka (czyli Flash cały czas działa).

A co do zużycia energii, to zasilacz odpinałem kilka razy na kilka minutek i rzucałem okiem na aplet zasilania. Wygląda na to, że Ubuntu podziała na baterii krócej niż na Windowsie.

Z Windows na pokładzie (lekka praca, jakieś programowanie, słuchanie muzyki z Aimpa, przeglądanie internetu bez flasha) na baterii podziałałbym maksymalnie 3 godziny. Na Ubuntu to będzie z pół godziny krócej

A próbowałeś może netext 73? To apka do ustawiania niektórych rzeczy no i specjalne kernele mające na uwadze tak wydajność jaki oszczędzanie energii.

Wysłane z telefonu

Wyrosłem już z tego i nie zamierzam bawić się w "tuningowane" kernele. "Generyki" mi wystarczają

Eugeniusz napisał(a):Jeśli ktoś chce mieć jednak system "Red Hat-like", ale stabilny jak skała, polecam Scientific Linux.

CentOS też jest bardzo stabilny i jest bardziej "Red Hat-like" niż Scientific Linux, który w przeciwieństwie do CentOS nie jest idealną kopią Red Hat EL.
Dla fanów "Czerwonego Kapelusza" CentOS jest lepszą pozycją z uwagi na fakt zawiązania bliskiej współpracy z Red Hat-em kilka miesięcy temu.

lukasamd napisał(a):A próbowałeś może netext 73? To apka do ustawiania niektórych rzeczy no i specjalne kernele mające na uwadze tak wydajność jaki oszczędzanie energii.

W kontekście oszczędzania energii warto zaopatrzyć się w Laptop Mode Tools - po odpowiednim skonfigurowaniu czas działania komputera na baterii może wydłużyć się nawet o godzinę.
Nie trzeba wcale kompilować kernela

Nie mam co robić. Nudzi mi się. Popatrzę jeszcze raz na openSUSE i Minta KDE. Czy ma ktoś opinię właśnie o miętówce z KDE?

No dobra, skoro tylko Chromium ma najnowszego Flasha, to postanowiłem zrezygnować z Firefoksa. Jest całkiem nieźle.

Przyzwyczajam się powoli do KDE, Dolphin jest brzydki, domyślny pulpit też, KTorrent przeraża mnogością funkcji.

Spróbuję jeszcze Magei.

Może XFCE w wykonaniu Manjaro?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

A czego szukasz? Bo jeśli chodzi o środowiska to możesz mieć każde na jednym linux. Np ubuntu, mint, debian, OpenSuse itd. Sam korzystam z minta cinnamon jednak zainstalowałem tam inne środowisko. Ale chyba będę przeinstalowywał na wersję 32 bit bo na 64 bit jest słaba wydajność co dziwne.

lukasamd napisał(a):Może XFCE w wykonaniu Manjaro?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

E a po co mi Xfce skoro mam niezły sprzęt

//Dodane
Hmm openSUSE jest spoko. Wszystko działa jak powinno. Udało mi się nawet z automatu przetłumaczyć elementy menu - były po angielsku i nie chciało mi się ręcznie edytować menu, to zmieniłem język z polskiego na angielski, zakończyłem sesję, zalogowałem się ponownie i jeszcze raz zmieniłem język na polski. Poszło.

Cholera, w KDE można nawet wybrać lokalizację okna uruchomionej aplikacji (wycentrowane, losowe, inteligentne itp.).
Deezer na Chrome na openSUSE działa lepiej niż na Firefoksie na Ubuntu. Nie ma takiego opóźnienia między kliknięciem w kontrolkę a reakcją aplikacji.

Szkoda że zostanę na openSUSE, bo strasznie lubię Fedorę i wszystko co jest związane z Red Hatem. No trudno, przynajmniej mam tutaj RPM-y.

Hm.. skoro Red Hat.. to może CentOS? Dopiero co wyszła nowa wersja.
A nie jest to przynajmniej poligon doświadczalny.