lukasamd napisał(a):Może niekoniecznie, to jest obecnie (ponoć) u betatesterów już.
Owszem, jest i na chwilę obecną wygląda obiecująco
Usługa docelowo ma działać z poziomu sterownika jako alternatywa lub jednoczesne wsparcie dla pluginów.
W aktualnej becie filtrowanie odwiedzanych stron i blokowanie tych ze szkodliwą zawartością działa w IE/FF/GC.
LowcyGier napisał(a):Strach pomyśleć jak to będzie przy Windows 10 wyglądać.
Po pierwszych próbach wydaje się, że będzie znacznie lepiej niż w przypadku "ósemki"
Pamiętajcie, że rozmiar folderu WRData zależy od wspomnianej już kilkukrotnie klasyfikacji aplikacji i plików, od monitorowanych procesów, w szczególności tych, którym WSA nie ufa, które blokuje lub bardziej szczegółowo monitoruje ich aktywność.
LowcyGier napisał(a):facecik napisał(a):U mnie na Win7 x64 jak używałem Webroot-a ten folder też zajmował sporo, bo ponad 15GB, czyli ten typ tak ma.
To co Ty masz na swoim kompie, że tyle GB Ci zjadło?
A co mam mieć ?
Używałem go ponad rok i nazbierało się trochę, w końcu siedzę trochę już na SG i trochę syfu się testowało...
facecik napisał(a):A co mam mieć ?
Używałem go ponad rok i nazbierało się trochę, w końcu siedzę trochę już na SG i trochę syfu się testowało...
To wszystko wyjaśnia.
PS. Przed chwilą sprawdziłem ( z ciekawości ) u siebie obecną pojemność folderu WRData i wzrosło do 55 MB.
A dopiero 4 dzień, a gdzie tutaj rok.
Grubo ponad 2 lata korzystam z Webroota na W7 irozdętego folderu WRData nie zauważyłem. Obecnie 45 MB.
Można ręcznie skasować pliki z tego folderu, w niczym to nie przeszkadza a program pracuje normalnie.
zord napisał(a):Można ręcznie skasować pliki z tego folderu, w niczym to nie przeszkadza a program pracuje normalnie.
+ 1
Zord ma rację, można i nie zakłóci to pracy WSA
Pamiętajcie jednak, że po jakimś czasie program może uzupełnić folder WRData o kolejne pliki i dodatkowe porcje danych, które znowu powiększą jego rozmiar.
Z autopsji wiem, że zasada jest prosta - im więcej "egzotyków" lub plików, które WSA - wstępnie przynajmniej - klasyfkuje jako te "spod ciemnej gwiazdy", tym folder WRData bardziej prężyć będzie swoje muskuły
Fakt, że beta to nie wersja stabilna, ale u mniej ten folder w ostatnich dniach nie przekracza 47 MB.
Wyszła kolejna wersja 8.0.7.28 ale nie ma jeszcze oficjalnego changelog''a.
Buli napisał(a):Wyszła kolejna wersja 8.0.7.28 ale nie ma jeszcze oficjalnego changelog''a.
Już jest - a oto on:
Webroot SecureAnywhere 8.0.7.28
Changelog (18.02.2015 - na przedstawionym screenie jest błąd):
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Źródło: webroot.com
Webroot SecureAnywhere 8.0.7.33
Changelog (03.03.2015):
Cytat: Fixed: Harden rollback routines.
Źródło: webroot.com
Pobieranie:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
BTW: Błąd z datą poprzedniego changelog''u został już poprawiony
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
I dobrze, że ten błąd z datą poprawili, bo kilka razy sprawdzałem changelog, zanim udostępniłem go na forum
Panowie,
Mam Webroota na tablecie i desktopie, którego sporadycznie używam. Jestem laikiem i nie wnikam jak działają programy antywirusowe. Zawsze używałem NIS ale na tablecie nie dał się zainstalować (chyba przez WimBoot) a na desktopie jak po 2-3 miesiącach go włączałemaktualizował się niemiłosiernie długo. Dlatego wybór padł na Webroota. Co prawda miał kilka FP (odkurzacz z Framo czy Czasowy Wyłącznik komputera)ale podobnie jak NIS.
A teraz pytanie o zasadę działania Webroota:
Cytat:W przypadku kiedy Webroot wykryje podejrzaną akcję może być ona analizowana w chmurze dłużej niż 15 minut.
Chwila! Więc co?! :crazy:
Coś tu chyba jest nie tak z tym AV? Może ktoś mi wytłumaczy jak to jest na prawdę ...
Piotr
To jeszcze MBAM na żadanie.
Mam wersję premium i jest ustawiona real time protection. Spyshelter Free też działa.
Na zdrowy chłopski rozum, to powinien blokować potencjalny malware do momentu dopuszczenia...
Mam odpowiedź z działu technicznego zajmującego się oprogramowaniem Webroot:
Cytat:W chwili kiedy Webroot będzie analizował nieznany plik np Cryptolockera to on będzie szyfrował dyski twarde. Za dużo czasu na to nie potrzebuje więc wystarczą najczęściej pierwsze 20 minut, po tym czasie wyświetla się popup że dyski zaszyfrowane. Webroot potrafi odwrócić infekcję (choć nie zawsze rollback jest dostępny) pod warunkiem nie wyłączenia i nie wylogowania użytkownika.
Co sądzicie na ten temat???
Taa, ciekawe. Wychodzi na to, iż Webroot byłby chyba jedynym programem, który odszyfrowuje to paskudzctwo. Jak dla mnie pachnie to trochę marketingową ściemą, ale nie jestem na bieżąco w temacie. Takie podejście w działaniu, to jeden z powodów, dlaczego nie mam jakiegoś szczególnego zaufania do tego produktu i firmy.
Nie, on nie da rady odszyfrować. Jeżeli jednak zapisuje zmiany zrobione przez podejrzane pliki to może je wycofać.
To nieco jakby robić snapshot na maszynie wirtualnej i to ma sens.
lukasamd napisał(a):Nie, on nie da rady odszyfrować. Jeżeli jednak zapisuje zmiany zrobione przez podejrzane pliki to może je wycofać.
To nieco jakby robić snapshot na maszynie wirtualnej i to ma sens.
Kluczowe słowo to "jeśli". Ale niektórzy użytkownicy skarżą się, że folder WRData ma nawet 15GB. Czyli jeśli WSE monitoruje podejrzane procesy i idące za tym zmiany to coś w tym jest ...
A może tak ktoś z ciekawości zrobi test na maszynie wirtualnej i sprawdzi czy Webroot jest
Cytat:jedynym programem, który odszyfrowuje to paskudzctwo
Ok, dziękuję serdecznie za wyjaśnienia. To trochę zmienia sytuację. Z ciekawości chętnie bym to zobaczył na żywo, bo "uwierzę, to zobaczę". Szczególnie w kontekście tego, co znalazłem na ich forum, np.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]