SafeGroup

Pełna wersja: Pogawędki XIV
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Eugeniusz napisał(a):Jeśli wylecę ze studiów (a wylecę, chyba że wykładowcy się nade mną zlitują bo stwierdzą, że skoro świetnie radzę sobie z programowania, to może warto przymknąć oko), to najprawdopodobniej założę działalność gospodarczą.


Chcesz mi zrobić w przyszłości konkurencję ? Cool

Eugeniusz

Jak to mawiają Anglicy, business is business Cool
Dogadamy się Tongue

Eugeniusz

Eugeniusz napisał(a):
Eugeniusz napisał(a):Nie wiem czy wiecie, ale udało mi się poderwać dziewczynę (sic!) i być może za tydzień dołączę do elitarnej grupy informatyków, którzy nie są singlami ^ ^

Głupi jestem. Będzie z tym ciężko, ale spróbuję.


Uff, jednak wolny Wink. Zniszczonych drzew się nie przesadza.

Konto usunięte

A ja nie wiem... ten tydzień to są rozmowy z najróżniejszymi osobami (same kobiety), o wszystkim, głównie o problemach życiowych.
Ja myślałem, że ja mam jakieś problemy... kur... ja mam zajeb** i gdy mówię o problemach w swoim kontekście, to po prostu gadał głupoty.
Każdy ma swoje problemy i nie warto porównywać ich z problemami innych Smile
Ja postanowiłem zmienić parę rzeczy w sobie, nawet sobie listę zrobiłem i dopóki nie wykonam tego, co sobie postanowiłem, to nie chcę się z nikim wiązać.
A jutro idę do przyjaciela, który ma wolne mieszkanie do rana... Suspicious (ani on, ani ja nie jesteśmy gejami)
KaMiL napisał(a):A jutro idę do przyjaciela, który ma wolne mieszkanie do rana... Suspicious (ani on, ani ja nie jesteśmy gejami)


Dobrze, że to dodałeś bo Gieniu by Cię zniszczył Suspicious
Po ponad dwóch latach na SG już wiem, czego mogę się spodziewać, jestem doświadczony Grin

Eugeniusz

Ja tu już jestem 5 lat, widziałem wszystko.


Dodano: 25 paź 2013, 18:37

Czas na mojego kolejnego posta w ramach bloga eugeniuszowskiego w pogawędkach. No co, nie będę zakładał bloga, wolę tutaj pisać - mam już czytelników.

Mi jest zaś bardzo ciężko w "postdepresyjnym" świecie, bez cytalopramu i olanzapiny.

Wczoraj czułem się kiepsko, normalnie myślałem czy by sobie czegoś nie zrobić, ale z drugiej strony chciałem wykrzyczeć "ale ja chcę żyć, nie chcę umierać" (to chyba dobry znak). Znowu chodzę jakbym był czymś zatruty, mam wrażenie ciężkiej głowy itp.. Na dodatek ostatnio wróciły koszmary, minęło 5 dni od ostatniej dawki a miałem już dwa koszmary, śnił mi się

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

i jakieś więzienie czy obóz koncentracyjny.

Zobaczymy jak to się rozwinie, mam nadzieję że dam radę do końca stycznia.
Mieliście kiedyś prorocze sny? Znaczy takie, które pokazywały przyszłe wydarzenia?
Gieniu, postaraj nauczyć się technik świadomego snu. Będziesz mógł sobie popływać w tej piekielnej rzece Wink
, nie. Nie miałem
Ja miałem jeden taki sen, który niestety się spełnił...

A co do świadomego snu, to strasznie chciałbym się go nauczyć, bo na razie nie mam kompletnie kontroli nad snem.

Eugeniusz

chomikos napisał(a):Gieniu, postaraj nauczyć się technik świadomego snu. Będziesz mógł sobie popływać w tej piekielnej rzece

Miałem już kilka świadomych snów. Nic szczególnego.
Ja jak się postaram, to się udaje Wink Ogólnie polecam takie techniki, jak dziennik snów, WILD i autosugestia razem wzięte.
, wykrześ z nich (jeśli Ci się uda) wszystko co się da

Konto usunięte

KaMiL napisał(a):Mieliście kiedyś prorocze sny? Znaczy takie, które pokazywały przyszłe wydarzenia?


Miałem, ale to było na zasadzie bardzo podobnej do deja vu. Jestem pewien, że to nie był "błąd Matrixa", po prostu wrażenie jak deja vu gdy człowiek skojarzył, że dana sytuacja mu się śniła.
Ogląda ktoś serial Sherlock? Smile Genialny...
lukasamd napisał(a):
KaMiL napisał(a):Mieliście kiedyś prorocze sny? Znaczy takie, które pokazywały przyszłe wydarzenia?


Miałem, ale to było na zasadzie bardzo podobnej do deja vu. Jestem pewien, że to nie był "błąd Matrixa", po prostu wrażenie jak deja vu gdy człowiek skojarzył, że dana sytuacja mu się śniła.

Mam to samo czasami jak coś się wydarzy mam uczucie jakbym to widzał w śnie.
No to to jest deżawi, a ja miałem sen, który pokazywał wydarzenie z przyszłości. Napisałem nawet ja pewnym forum z prośbą o interpretację. Tylko zrobiłem to już po tym, jak to wydarzenie miało miejsce, a przedtem nie potrafiłem zinterpretować tego snu. Ogólnie to nigdy więcej nie chcę mieć takiego snu...
Czytałem baaardzo dużo o wszelkiej magii, LD, psychodelikach i wszelkiej maści naroktykach, szamanach, sektach - takie rzeczy mnie bardzo interesują ale wracając do świadomych snów. Nie potrafię Grin Potem trochę magii. Męczyłem siebie PSI Ball''ami, hipnozą, przyciąganiem ludzi i rzeczy ale z tego też nic. To tak sobie napisałem bo akurat mi się nudziło .
KaMiL napisał(a):(ani on, ani ja nie jesteśmy gejami)

Taa, uhm... Było takie przysłowie, ze winny się tłumaczy, czy coś Grin

Waves, iDoser jest dla ludzi, którzy jeszcze nie mogą kupić alkoholu Smile