[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
A ja niemieckiego uczyłem się... policzmy...
Najpierw prywatnie bodajże 2 lata, ale to była raczej nauka-zabawa.
Podstawówka... 3 lata...
Gimbaza... 3 lata...
Technikum... 2 lata (albo i 3?)
Hm.. w najgorszym wypadku 10 lat.
I wiecie co?
Nie da rady, abym się w nim dogadał, pomimo, że oceny były dobre.
Nauczyć się na zasadzie zaliczyć jak najlepiej nie było problemu, ale jakoś na serio przyswoić, to nigdy się nie chciał...
Nie wiem, jakoś niechęci do niego nie mam, samo tak... naturalnie
@up:
Bana mu!
Bana!! BANA!!!
...
A sorry, on czerwony, to on rozdaje bany
Nie zrozumieliście. Ten obrazek to aluzja do Waszych rozmów o nauce języka niemieckiego
Znaczy ukryta opcja niemiecka?
Ja w podstawówce uczyłem się rosyjskiego. Pierwszych lat już nie pamiętam ale pewnie coś na zasadzie "wołk to wilk a sobaka to pies" . W 4 i 5 klasie miałem nauczycielkę, która na lekcjach zamiast nauczania, stawiała na środku klasy samowar i robiła nam ruski czaj i karmiła ciastkami. W 6 klasie przyszła taka młoda nauczycielka. Miałem piąteczkę za samo siedzenie cicho
Przyszło gimnazjum i niemiecki bo ruskiego miałem dość. Przez trzy lata ta sama nauczycielka. Pierwsza klasa - 4, druga - 3 a na koniec otrzymałem dopuszczającą. Jedna dwója na świadectwie... z szwabskiego.
Wyszło tak , że w żadnym języku się nie dogadam
Angielski i gitar Falisty
ktośtam napisał(a):Nie zrozumieliście. Ten obrazek to aluzja do Waszych rozmów o nauce języka niemieckiego
Pozycja nie zwalnia od odpowiedzialności za hipokryzję
lukasamd napisał(a):A ja niemieckiego uczyłem się... policzmy...
Najpierw prywatnie bodajże 2 lata, ale to była raczej nauka-zabawa.
Podstawówka... 3 lata...
Gimbaza... 3 lata...
Technikum... 2 lata (albo i 3?)
Hm.. w najgorszym wypadku 10 lat.
I wiecie co?
Nie da rady, abym się w nim dogadał, pomimo, że oceny były dobre.
Nauczyć się na zasadzie zaliczyć jak najlepiej nie było problemu, ale jakoś na serio przyswoić, to nigdy się nie chciał...
Nie wiem, jakoś niechęci do niego nie mam, samo tak... naturalnie
Ze mną było podobnie - mimo, że oceny dobre i co nieco potrafiłem powiedzieć. Z tym, że ja uczyłem się niemieckiego jakieś 7 lat, do drugiej klasy liceum.
Ostatnio znowu zacząłem się uczyć i okazało się, że jeszcze coś tam pamiętam. Zobaczymy co z tego będzie.
No i weekend zepsuty. Mówiłem, żeby do mnie nie dzwonić. Mówiłem?! Mówiłem! W poniedziałek jadę na delegację. Nie lubię jeździć na delegacje w Polsce. Wolę zagraniczne. A mówiłem, że będę oglądać wyścig kolarski? Mówiłem! A oni to mają w d...
No nareszcie jestem po ok. 3 tygodniach nieobecności ;D
Myślę, że we młynie...
No... Smalec zrobiony. Coś pysznego. W sam raz na wyjazd.
Znowu zaczynasz z tym smalcem...?
Z psa i szczurów. I do tego skwarki ze świńskich ogonów
Dobrze, że mnie nie dodałeś
Po prostu pięknie Google zablokowało mi dostęp do moich obrazów teraz jak chce tam wejść dostaje ultimatum albo zakładam profil na Google+ albo mogę sie pożegnać z obrazkami.
Załóż profil na fałszywe dane (niezgodne z ich regulaminem, ale skoro zablokowali Ci dostęp), pobierz obrazki, a potem usuń konto.